You are here
Home > Inspiracje > Ciekawostki > Alchemia pocałunku

Alchemia pocałunku

Zdaniem Paula Pearsalla, psychologa z Uniwersytetu Hawajskiego, regularne pocałunki mogą wydłużyć nasze życie nawet o 5 lat. Gorące buziaki nie tylko wprawiają nas w dobry nastrój, ale również wpływają korzystnie na nasze zdrowie. Nie odmawiajmy sobie zatem tej przyjemności i róbmy to jak najczęściej!

Gustav Klimt, Francesco Hayez, August Rodin, Edward Munch i wielu innych artystów uczyniło pocałunek głównym tematem swoich dzieł. Ale ta intymna czynność jest nie tylko obiektem fascynacji w sztuce. Pocałunki zawsze były, są i będą wyrazem najgłębszego uczucia i najwznioślejszych emocji w naszym życiu. Dlaczego? Dlatego, że w akcie pocałunku, stykają się ze sobą najbardziej wrażliwe części naszych ciał. Wargi, obdarzone niezwykle cienką warstwą nabłonka, są delikatne i silnie ukrwione. To gwarantuje intensywność doznań. Ale może właśnie dlatego, że nasze usta są bardzo wrażliwe, wymagają też szczególnej pielęgnacji. Przy odrobinie wysiłku mogą wyglądać pięknie i kusząco. Oto kilka rad, by naszym ustom chciano skraść niejednego całusa.

Alchemia pocałunku

Kilka prostych trików

Codziennie wieczorem masujmy usta szczoteczką do zębów, najlepiej z naturalnego włosia. Na około 15 minut pozostawmy na nich cienką warstwę miodu. Dzięki temu nabiorą ładnego zdrowego koloru i staną się słodkie jak nigdy. Miód można też zastąpić tłustym kremem.
Zimą, ale również podczas upałów, używajmy pomadki ochronnej, która zapobiegnie pierzchnięciu i pękaniu ust. – Dobra pomadka ochronna powinna zawierać filtr UV, witaminę E oraz A – podpowiada Agata Bula, dyplomowana wizażystka i kosmetolog z Centrum Kosmetyczno-Dermatologicznego DER-MED. – Jeżeli oprócz tego nie potrafimy obejść się bez kolorowej szminki, to pomadka ochronna będzie stanowić dla niej świetną bazę. Na co dzień nie przesadzajmy jednak z kolorem. Jedną z podstawowych zasad wizażu jest to, że jeśli bardziej podkreślamy usta, to stosujemy stonowany makijaż oczu i na odwrót. W ten sposób sprytnie podkreślimy naturalne piękno naszej urody, nie przyćmiewając jej kosmetykami – dodaje Agata Bula.
Jeżeli chcemy nieco poprawić matkę naturę, to za pomocą konturówki i prostych trików możemy odrobinę skorygować kształt ust: małe wargi można optycznie powiększyć błyszczykiem, natomiast wydatne usta można nieco zmniejszyć, używając szminek matowych.

Permanentnie kuszące usta

Te panie, które cenią sobie długotrwały efekt, mogą skusić się na makijaż permanentny. Rezultaty są wspaniałe, pod warunkiem, że zabieg wykonuje się w profesjonalnym gabinecie kosmetycznym. Za sprawą makijażu permanentnego możemy zyskać pogłębiony, równomierny kolor oraz symetryczny i elegancki kontur ust. Zbyt wąskie usta uwypuklimy za pomocą cieniowania, czyniąc je optycznie pełniejszymi i zmysłowymi. Zbyt szerokie usta możemy zmniejszyć, a kąciki lekko podnieść. Bladym wargom nadaje się pogłębioną barwę, dostosowując kolor ust do karnacji i typu urody. 
Oprócz tego, że kamufluje niedoskonałości i podkreśla naturalne walory naszej urody, makijaż permanentny ma jeszcze jedną cudowną zaletę: jest alternatywą dla pracochłonnego makijażu codziennego.
Tym, co najbardziej doceniają w nim współczesne kobiety, jest oszczędność czasu oraz nieskazitelna perfekcja. Makijaż trwały ust nie spływa w upalne dni i nie rozmazuje się na deszczu.

Całowanie to niezwykle przyjemność czynność, zwłaszcza jeśli nasze usta są zadbane i miękkie. Oprócz przyjemności, zapewniają nam też świetne samopoczucie, są lekarstwem na stres i dobry sen, wzmacniają odporność, a także przyczyniają się do spalania kalorii. Przede wszystkim jednak pocałunki są przejawem bliskości. Obdarzajmy więc nimi bliskich jak najczęściej!

Ustny poradnik

  1. Codziennie wieczorem masuj wargi szczoteczką.
  2. Nakładaj na usta cienką warstwę miodu lub tłustego kremu.
  3. Używaj pomadki ochronnej.
     
Udostępnij lub polub post:

Dodaj komentarz

Top