Jeżeli dojdziemy już do zadowalającej nas wagi, nie możemy zaprzepaścić efektu.
Dlatego bardzo ważnym elementem tej diety jest właśnie faza utrwalenia. Czas jaki poświęcimy na ten etap jest ściśle związany z ilością zgubionych kilogramów.
Na każdy utracony kilogram przypada 10 dni fazy utrwalenia.
Nadal stosujemy menu z poprzednich etapów dołączając: pełnoziarnisty chleb, ser, makaron, ryż i ziemniaki. Wszystko oczywiście w rozsądnych ilościach, czyli dwie kromki chleba dziennie, kilka plasterków sera na dzień, dwa razy w tygodniu jeden produkt z zestawu: makaron, ryż, ziemniaki. Na tym etapie możemy uraczyć się pieczenią z polędwicy wieprzowej. Spożywamy owoce o niskiej zawartości cukru (czyli nie wolno nam sięgać po winogron, banany i czereśnie). Dwa razy w tygodniu możemy sobie pozwolić na pełny obiad (nawet z przystawką), daniem głównym i kieliszkiem czerwonego wina.
Trzeba pamiętać, że po takiej uczcie należy na 1 dzień powrócić do pierwszej fazy diety.