You are here
Home > Inspiracje > Ciekawostki > Małe rzeczy w Eko sprawie

Małe rzeczy w Eko sprawie

Każdego dnia wykonujemy setki czynności, które wymagają poboru energii elektrycznej: pranie, prasowanie, gotowanie, doświetlanie. Często używamy jej niepotrzebnie, przyczyniając się tym samym do zanieczyszczenia środowiska. Według ekologicznej organizacji WWF możemy zaoszczędzić aż 40% energii! Okazuje się, że wcale nie jest to takie trudne i nie musi oznaczać obniżenia komfortu naszego życia, m.in. trzeba zacząć baczniej przyglądać się kupowanym urządzeniom. A więc do dzieła – od dzisiaj bądźmy eko!

Producenci urządzeń AGD od kilku lat uczą nadają produktom klasy energetyczne, nadając im odznaczenia od A (najbardziej energooszczędna) do G. Choć energooszczędna pralka czy lodówka to jednorazowo większy wydatek, jednak osoby myślące „eko” dostrzegą korzyści zarówno w sensie globalnym, jak i oszczędności na rachunkach za prąd. W przypadku częstego korzystania z żelazka warto np. zainwestować w parowe żelazko o większej mocy, które szybciej się nagrzeje i znacznie skróci czas prasowania.  Warto pamiętać, że zwykłe żelazka zużywają 90% swojej energii na ciągłe przetwarzanie wody w parę. Każdorazowo odstawione żelazko czerpie niepotrzebnie prąd. Dlatego dobrym nawykiem jest składanie ubrań dopiero po zakończeniu prasowania.

Ekologia, ergonomia i ekonomia czasu – tak podsumować można obietnice, jakie daje użytkownikom na całym świecie szwajcarska marka LAURASTAR, producent innowacyjnych systemów do prasowania, wielokrotnie nagradzany za troskę o środowisko. Począwszy od najprostszych modeli generatorów po zaawansowane technologicznie systemy do prasowania, żelazka pozwalają minimalizować zużycie energii i jednocześnie skracają i ułatwiają czynność prasowania.

Żelazka LAURASTAR, oparte na nowoczesnej technologii prasowania suchą parą,  pracują tylko wtedy, gdy tego chcemy. Jednym z prostszych, a jednocześnie efektywnych modeli jest generator Evolution i-G5. Nowoczesny system umożliwia rozpoczęcie prasowania już po 3 minutach. Jednak największą zaletą urządzenia jest opatentowana technologia prasowania suchą parą pod stałym ciśnieniem 3,5 Bara, które jest najefektywniejsze i najbezpieczniejsze dla ubrań. Zastosowanie stopki teflonowej pozwala zaoszczędzić kolejną porcję energii – dzięki niej nie musimy zmieniać temperatury w zależności od prasowanej tkaniny (co pochłania czas, energię i często kończy się przypaleniem). Można więc spokojnie, bez dodatkowych czynności, wyprasować spodnie jeansowe, a potem jedwabną bluzeczkę.

Intuicyjna, automatyczna opcja Cliik to kolejna oszczędność czasu i energii – lekki ruch nadgarstka powoduje automatyczne uwalnianie pary, gdy żelazko jest przesuwane do przodu, a jest ona zatrzymywana w momencie, kiedy przestajemy poruszać żelazkiem i kiedy jego ruch odbywa się do tyłu. Nie ma już zatem potrzeby używania przycisku uwalniającego wyprodukowaną w generatorze parę.

– Para w żelazkach marki LAURASTAR jest na tyle efektywna, że umożliwia prasowanie dwóch stron ubrań, co również skraca czas prasowania – mówi Agnieszka Sterna, pomysłodawczyni sprowadzenia marki na rynek polski. – Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest system do prasowania, np. LAURASTAR X1, który dodatkowo pochłania parę, a dzięki funkcji nadmuchu i zasysania ułatwia i przyspiesza prasowanie rzeczy, które powszechnie uważa się za „nie do wyprasowania”. A szybciej znaczy ekologicznie! – dodaje Agnieszka Sterna.

Inwestycja w profesjonalne żelazko gwarantuje długofalowe zmniejszenie zużycia energii, co z pewnością będzie korzystne dla domowego budżetu i środowiska. Mądre zakupy plus zmiana kilku codziennych nawyków to nasz mały wkład w powstrzymanie globalnego ocieplenia.
 

Udostępnij lub polub post:

Dodaj komentarz

Top